„Gazeta Kielecka” z 20 lipca 1871 roku donosi: Dnia 16 lipca bm. w uroczystość N. M. P. Szkaplerznej w kościele parafialnym w osadzie Daleszycach, przy licznym zgromadzeniu ludu, odbył się odpust. Sumę celebrował J.X. Rybus – proboszcz z Lisowa, a kazał J.X. Pękalski – proboszcz z Bielin Diecezji Sandomierskiej. W tymże dniu i w tej parafii odbyła się uroczystość przyjęcia pierwszej Komunii przez dzieci, udział w tej ceremonii wzięło 120 dziatek.
Ciekawostką może być artykuł na temat grobów w katedrze zamieszczony w „Gazecie Kieleckiej” w 1903 roku: (…) Oddzielnych grobów w katedrze jest pięć (…) Grób I w głównej nawie kościoła , naprzeciw ambony. Siedem drewnianych schodów prowadzi do podziemia podzielonego na dwie części. (…) Druga część grobu długa na 8, a szeroka 5 łokci. W tej części mieści się 15 trumien . (…) W tejże części grobu spoczywają zwłoki kapłanów : (…) Grzegorza Nazarewicza kanonika probostwa w Daleszycach, zmarłego 16 sierpnia 1759 roku.(…)
15 lipca 1910 roku , w piątek, tak jak w całej Polsce, tak i w daleszyckim kościele odprawiono uroczyste nabożeństwo w pięćsetna rocznicę pogromu Krzyżaków przez króla Władysława Jagiełłę pod Grunwaldem. W czasie nabożeństwa błagano o „światło wiekuiste dla rycerzy polskich i litewskich, poległych pod Grunwaldem za wolność Polski.”
O wydarzeniu z 17 lipca 1910 roku „Gazeta Kielecka” donosiła: W niedzielę spotkał Daleszyce wielki zaszczyt. J.E.ks. Augustyn Łosiński – Biskup kielecki zawitał z pierwszą wizyta pasterską. Na przyjęcie Najdostojniejszego Pasterza i Gościa przygotowali bramy tryumfalne : włościanie z napisem WITAJ NAJDOSTOJNIEJSZY PASTERZU, mieszczanie z napisem : CZOŁEM PRZED POMAZAŃCEM BOŻYM i od ziemian z napisem : BŁOGOSŁAW NAM EKSELENCYO! Bramy te były ślicznie przystrojone w zieleń i kwiaty. Przy odgłosie dzwonów J.E. Najdostojniejszy Pasterz wysiadł z karety, po czem zatrzymywał się przy każdej bramie witany z głęboką czcią i serdecznymi przemowami, na które raczył odpowiedzieć łaskawie. J.E. sumę pontyfikalną odprawił w asystencyi ks. kanonika Czerkiewicza proboszcza Daleszyc, ks. Bochni i ks. Radomińskiego. Słowo Boże głosił ks. Słapczyński, proboszcz z Leszczyn. Po krótkiej przerwie, Najdostojniejszy Pasterz udzielał Sakramentu Bierzmowania, do którego przystąpiło 1400 (!) wiernych.
Nieco starsi parafianie pamiętają umieszczony na południowej kaplicy kościoła zegar słoneczny. Niektóre źródła wskazują rok 1629 – kiedy został skonstruowany. Zegar określał czas w godzinach na podstawie pozycji Słońca, przez wskazanie cienia gnomonu. W średniowieczu na mocy dekretu papieskiego zegary słoneczne umieszczano na wieżach wszystkich kościołów dla punktualnego stawiania się wiernych na nabożeństwo.
W „KSIĘDZE EGZAMINÓW DO ŚWIĘCEŃ … Z LAT 1573 – 1614 znajdują się nazwiska kapłanów pochodzących z ówczesnej parafii daleszyckiej:
Poz. 768 – Andreas Joannis Lucy Daleszycensis – egzamin w 1567 r. W 1608 roku został wikariuszem w Świętomarzu;
Poz. 2391.- Joanes Baltasaris – egzamin 14.02.1598 roku;
Poz. 2574 – Jan Lucjan ( Joannes Łuccius) – egzamin w 1608 roku;
Poz. 4540 – Seweryn Szymon Gretkowicz – egzamin 1595 rok;
Poz. 4850 – Stanisław Benedykt – egzamin 1592 rok;
Poz. 5004 – Stanisław Marcin z Daleszyc – egzamin 1588 rok.
Już w połowie XIII wieku wprowadzono opłatę zwaną „świetopietrzem” – (polska nazwa daniny na rzecz papiestwa (tzw. denar świętego Piotra) płaconej przez średniowieczne europejskie państwa katolickie ). Świętopietrze jako danina lenna płacone było początkowo przez władców, później obowiązek jego płacenia spadł bezpośrednio na ludność. Płaciła go także parafia daleszycka, o czym świadczy fragment załączonego dokumentu:
Pierwsza zanotowana kwota 10 srebrników dotyczy roku 1328, kolejne kolumny tabeli to lata: 1335, 1334, 1347, 1348, 1349 , 1350 …… Już z tego wycinka widać, że Daleszyce były obłożone dość wysoką opłatą, co świadczy o pozycji naszej parafii. Załączony dokument jest świadectwem, że daleszycki kościół był znaczącym, mimo, że na lokację miasta wieś Daleszyce musiała jeszcze czekać prawie 250 lat.
Gazeta kielecka z 26 .06.1907 roku zamieściła osobliwą korespondencję: We wsi Górno nad traktem prowadzącym z Kielc do Daleszyc, ustawiono niedawno wspaniała bramę tryumfalną z zieleni, a cała drogę od szosy (1/2 wiorsty blisko) ozdobiono z obydwóch stron rzędami drzewek i choinek. Przygotowania poczyniono w oczekiwaniu kanonika z Daleszyc, który miał przybyć na uroczystość „poświęcenia pól”….
Niewiele osób odwiedzających opisywaną świątynię zwraca uwagę na umieszczony nad głównymi drzwiami we wnętrzu kościoła herb:
To herb OSTOJA – właściciela miasta Marcina Szyszkowskiego, biskupa krakowskiego w latach 1617 – 1630.
Taki herb zamieszczony był także na pieczęci miejskiej wójtowskiej, o czym świadczy dokument z 1791 roku . Przedstawia krzyż z dwoma półksiężycami ku sobie w słup.
„Gazeta Tygodniowa” z 12 września 1937 roku nr 37 s.10 – 11 donosi:
Z ŻYCIA PARAFII DALESZYCKIEJ
Osada ta, ongiś miasto, leży w stronach świętokrzyskich. Okolica malownicza, widoki wspaniałe, powietrze zdrowe, tylko gleba uboga. Dużo tu biedy, ale za to lud pobożny, solidarny, oddany wierze i Kościołowi. Dowodem tego trzy parafie: Krajno, Skorzeszyce i Górno, jakie w krótkim czasie powstały z parafii daleszyckiej. Ile ochoty i ofiarności wykazali ci biedni, ale gorący duchem ludzie nowopowstałych parafii przy budowie wspaniałych świątyń – w zdumienie wprawia. Bóg im tego nie zapomni, co dla Jego chwały zdziałali,
Dumą parafii daleszyckiej to starożytny z XIII wieku kościół, gruntownie rozbudowany w 1912 roku. Pozostałość zabytkową stanowi fronton z wieżami obronnymi. Najdroższym zaś klejnotem parafii i całej okolicy, to cudowny obraz Matki Boskiej. Kochają Daleszynie swoją Matuchnę Niebieską, to też i Ona otacza ich swoją opieką, błogosławi i darzy łaskami, czego dowodem liczne wota zdobiące Jej obraz. Zewnętrznym wyrazem miłości i czci dla Matki Boskiej Daleskiej, to wyjątkowa gorliwość w nabożeństwie różańcowym. Niemal każdy parafianin poczytuje sobie za święty obowiązek zapisać się do Bractwa Różańcowego, a niezależnie od tego należeć do Kółka Różańcowego.Tak jest i w sąsiednich parafiach, zwłaszcza powstałych z parafii daleszyckiej. To też mając na uwadze Najdostojniejszy Administrator Diecezji Ks. Bp. Fr. Sonik upatrzył Daleszyce jako punkt, gdzie należałoby urządzić regionalny Kongres Różańcowy. Z radością przyjęli ten projekt Księża Proboszczowie dekanatu daleskiego, jak i wierni ustalając termin Kongresu w Daleszycach na dzień 28 i 29 września br.
Komitet Wykonawczy Kongresu pod przewodnictwem Przew. Dyrektora od spraw różańcowych Ks. Kan. St. Wiśniewskiego przystąpił już do prac nad zrealizowaniem tego wspaniałego dzieła ku czci Najświętszej Maryi, a zbawiennemu pożytkowi dusz.
„Gazeta Tygodniowa” z 10 października 1937 roku nr 41, s. 1 -2 donosiła:
KONGRES RÓŻAŃCOWYCH W DALESZYCACH
Zgodnie z zapowiedzią w Daleszycach odbył się wspaniały Kongres mariański przy udziale około 10 tysięcy osób i 40 księży. Na Kongres przybyło wiele kompanij ze swymi duszpasterzami na czele, nawet z bardzo odległych stron Kielecczyzny.
W dniu 28 września r. b., zgodnie z hasłem Kongresu odrodzenia rodzin przez Różaniec i walki z komunizmem, wygłosili referaty do poszczególnych stanów: O. Marian Wiśniewski, ks. Kan. Pałczyński, ks. Dyr. Rydzy i ks. Prał. Marchewka. Wieczorem przy wspaniale urządzonym ołtarzu na placu kościelnym odprawiono Różaniec, po czym odbyła się imponująca procesja mariańska ze świecami, a w świątyni wygłosił kazanie dyrektor diecezjalny, ks. Kan. dr Wiśniewski. Przez cała noc trwała adoracja, a kapłani spowiadali przybyłych do północy.
W dniu 29 września o godzinie 7-ej rano na Mszy Św. wierni przystąpili do wspólnej Komunii Św. Ks. Prał. Marchewka wygłosił do nich kazanie na temat „Różańcowy, a Eucharystia”. O godz. 9 –tej odprawiono Mszę Św. dla młodzieży. Słowo Boże głosił O. Marian Wiśniewski. O godz. 10 –tej minut 30 przybył z Kielc J .E. Ks. Biskup Administrator F. Sonik, którego uroczyście powitała wielotysięczna rzesza wiernych.
O godz. 11-tej zostały odprawione dwie Sumy – jedna pontyfikalna w kościele przez J. E. Ks. Biskupa Sonika, a druga na placu przed kościołem przez ks. Kan. Jezierskiego. Po Sumie, pomimo mżącego gęsto deszczu, wyruszyła na rynek wspaniała procesja do 5 ołtarzy różańcowych, prowadzona przez J. E. Ks. Biskupa, gdzie kapłani w ornatach odśpiewali Ewangelie różańcowe, a chóry z Daleszyc i Łeszczyn wykonały pienia ku czci Matki Boskiej Różańcowej. Lud śpiewał podczas procesji różaniec, w wolnych zaś chwilach orkiestra Szkoły Organistowskiej z Kielc odegrała pieśni ku czci Matki Boskiej. Przy ostatnim ołtarzu J. E. Ks. Biskup wygłosił serdeczne przemówienie, po którym wierni odśpiewali „Skład Apostolski” i „Pod Twoją obronę…”po czym ksiądz Biskup udzielił błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Uroczystym TE DEUM na nieszporach zakończono te piękne, a niezapomniane chwile kongresowe.
Kongres wysłał wyrazy hołdu synowskiego dla Ojca Św. i Księdza Nuncjusza w Warszawie. W uroczystościach kongresowych brał udział oficjalnie przedstawiciel starosty kieleckiego. Duszą Kongresu był ks. Kan. Dziekan Mikołaj Łapot, a niestrudzonym wykonawcą ks. Wicedziekan W. Kozłowski ze Skorzeszyc, dzielnymi pomocnikami księża dekanalni. Wiele też przyczynili się parafianie daleszyccy, którzy w rozmaitych sekcjach wykazali dużo zrozumienia i życzliwości dla spraw Kongresu.